28 czerwca 2011 (wtorek)

godz. 19.30, kościół św. Trójcy, klasztor klarysek
Koncert inauguracyjny: Msza Wazowska - rekonstrukcja liturgii mszalnej Władysława IV
Zespól Instrumentów Barokowych Il Tempo Zespól Wokalny Tempus (Warszawa)
Kierownik artystyczny: Agata Sapiecha

Kierownik artystyczny: Agata Sapiecha

Program:

Ordinarium missae: Marcin Mielczewski - Missa super O gloriosa Domina a 6
1.  O gloriosa Domina - pieśń
2.  Sonata per introduzione: Marcin Mielczewski - Aria a 3 (instr.)
3.  Introit: Giovanni Battista Cocciola - O Maria Dei Genitrix a 8
3.  Kyrie
4.  Gloria
5.  Sonata per Evangelium: Aldebrando Subissati - Ave Virgo (instr.)
6.  Graduał: Flores apparuerunt - chorał
7.  Tractus: Mikołaj Zieleński - Adoramus te Christe
8.  Credo
9.  Offertorium: Mikołaj Zieleński - Beata es Virgo Maria a 8
10.  Sanctus, Benedictus
11.  Agnus Dei
12.  Communio: Mikołaj Zieleński - O gloriosa Domina a 6
13.  Sonata per communio: Adam Jarzębski - Cantate Domino (instr.)
14.  Benedicamus Domino – chorał
15.  Sonata post missam: Marcin Mielczewski – Canzon a 3 (inst..)
16.  O gloriosa Domina - pieśń

Wykonawcy:

Zespół Instrumentów Dawnych Il Tempo
Skrzypce: Agata Sapiecha, Kamila Guz
Viola da gamba: Marcin Zalewski
Organy (pozytyw): Lilianna Stawarz

Zespół Wokalny Tempus
Soprany: Dagmara Barna, Anastazja Goluchowska, Natalia Kawałek
Alty: Wanda Franek, Joanna Krasuska-Motulewicz, Agnieszka Symela
Tenory: Andrzej Borzym jr (kier. art.), Jakub Caban, Zbigniew Malak
Basy: Konrad Błaszczyk, Piotr Maculewicz, Piotr Pieron

W roku 2011 mija 400 lat od wydania w weneckiej oficynie J. Vincentiusa epokowej kolekcji Offertoria et Communiones totius anni Mikołaja Zieleńskiego, jednego z najznakomitszych kompozytorów dawnej Rzeczpospolitej. Niestety, dziejowe zawieruchy niemal całkowicie zatarły większość informacji o tej postaci – wiemy o nim w zasadzie tylko tyle, że był kapelmistrzem prymasa Polski Wojciecha Baranowskiego, który też sfinansował wenecką edycję – zapewne głównie jako pomnik własnej chwały i mecenatu. Nie znamy  żadnego innego dzieła Zieleńskiego, choć z pewnością musiał skomponować bardzo wiele utworów dla prymasowskiej kapeli, zapewne także dla innych zespołów. Kompozycje zawarte w dwóch księgach opracowują teksty części liturgii mszalnej, zmienne zależnie od święta - proprium de tempore. Ideą koncertu jest ukazanie tych utworów w ich oryginalnym, mszalnym kontekście, w którym pojawiają się bardzo rzadko. W tym celu należało wybrać cykl stałych części mszy - ordinarium missae. Niestety, nie zachowało się żadne takie dzieło pióra Zieleńskiego, lecz przetrwały inne msze z czasów wazowskich, w których kompozytor ten żył i tworzył. Jego aktywność przypadła na okres przełomu epok renesansu i baroku, przy czym muzyka Offertoria et Communiones skłania się w wielu aspektach ku technice concertato, wzorowanej na osiągnięciach mistrzów weneckich (stąd nieudowodnione dotąd hipotezy, iż Zieleński mógł tam przez pewien czas przebywać). Msze koncertujące Marcina Mielczewskiego, kompozytora kolejnej generacji reprezentują już w pełni wykształcony styl barokowy, jednak ich zestawienia z motetami Zieleńskiego nie jest historycznie nieuzasadnione.  W czasach Mielczewskiego wciąż  kultywowano bardziej zachowawczą, renesansową prima prattica (on sam też tworzył taką muzykę), więc wykonywanie utworów Zieleńskiego jeszcze dwie-trzy dekady po weneckiej edycji, np. podczas liturgii w kaplicy Władysława IV wydaje się bardzo prawdopodobne, choć musi pozostać hipotezą.  Swobodna „rekonstrukcja” mszy Wazowskiej za podstawę przyjmuje więc Missa super ‘O gloriosa Domina’ Marcina Mielczewskiego, skomponowana na kanwie popularnej pieśni maryjnej. Cała msza jest poświęcona Pannie Maryi i zabrzmią podczas niej również maryjne motety Zieleńskiego, a także współczesnego mu Włocha działającego w Rzeczpospolitej przełomu XVI i XVII w., którego dzieła przetrwały  wyłącznie w polskich źródłach - Giovanniego Battisty Coccioli. Dopełnieniem muzyki wokalnej będą wykonywane ówczesnym zwyczajem podczas nabożeństw sonate da chiesa - w tej roli kompozycje Adama Jarzębskiego, Marcina Mielczewskiego oraz Aldebranda Subissatiego, kolejnego przedstawiciela sporej grupy wybitnych Włochów goszczonych i wielbionych w ówczesnej Polsce, w czasach światłego mecenatu rozmiłowanych w muzyce Wazów oraz naśladujących mody królewskiego dworu arystokratów.